czwartek, 26 lutego 2009

Reflection Eternal 2!


A myślałem, że to już nie nastąpi! Talib Kweli i Hi-Tek, czyli Reflection Eternal wydali w 2000 roku album "Train of Thought", (który notabene udało mi się nabyć ostatnio po atrakcyjnej cenie), jednak pomimo świetnych recenzji nigdy nie doszło do nagrania kolejnego. Po dziewięciu latach oczekiwania duet powraca! Zapowiedział już cały krążek, którego zapowiedź możecie usłyszeć klikając w link poniżej. Smacznego!


Talib Kweli & Hi-Tek - Internet Connection (feat. Bootsy Collins)




P.S. Widoczna przerwa w prowadzeniu bloga spowodowana jest usilnym próbowaniem zdania sesji.

środa, 18 lutego 2009

Magazyn HipHop #59 wkrótce!


Na dniach na półkach Empików i innych dobrych sklepów muzycznych pojawi się 59. numer Magazynu HipHop! A w nim:

- Za 11 północ, czyli pierwszy zestaw jedenastu pytań do Piha (w następnym numerze kolejny - 11 po północy)
- wywiady z innymi polskimi artystami (m.in. Łona, Grubson, Bezimienni, Cira/Nikon)
- wywiady z zagranicznymi artystami (m.in. DJ Vadim, Reks, Aesop Rock, Hilltop Hoods)
- następna odsłona serii "Tak zaczynali"
- bohater rubryki "Odkrycie"
- biografia kolejnej legendy rapu
- recenzje płyt i filmów
i wiele innych ciekawych rzeczy!


Ode mnie tym razem tylko wywiad z Biszem, przedstawicielem bydgoskiej sceny i bohaterem poprzedniego posta na blogu. Za to na kolejny numer gotowe są już następne 3 rozmowy, z czego jedna wydaje się być szczególnie ciekawa! O szczegółach będę informował stopniowo, stay tuned.

Pędź do Empiku!

poniedziałek, 16 lutego 2009

Polski Evidence











Prawdopodobnie nie ma w Polsce rapera, którego ze względu na styl i poziom rapowania moglibyśmy porównać do Evidence'a. Jednak jest ktoś, kto w pewnej dziedzinie jest lepszy od członka Dilated Peoples. Pierwsza płyta Ev'a nosiła nazwę "The Weatherman". O czym niewielu wie, "pan od pogody" istniał już wcześniej, i to właśnie w Polsce.
Bisz, bo o nim mowa, na początku 2007 roku wypuścił do sieci epkę pt. "Zimy", którą stworzył wraz z producentem Kosą. Krótki materiał nie trafił do sporej ilości słuchaczy, jednak wszyscy, którzy go sprawdzili zgodnie wypowiadali się o nim w samych superlatywach.

Nieco zapomniany przeze mnie album, przy okazji zimy w pełnej krasie za oknem, postanowiłem jeszcze raz odpalić. Na tą pogodę duet Bisz-Kosa jest po prostu niezastąpiony. Jeśli nie słyszeliście jeszcze tej krótkiej płyty, która jest podróżą po polskiej zimie, koniecznie zróbcie to nim nadejdzie wiosna!

"Zimy EP" możecie w całości legalnie pobrać pod tym adresem. Naprawdę warto!

piątek, 13 lutego 2009

The bell tolls for J Dilla.


Wczorajszego dnia premierę miały 2 nowe klipy. Pierwszy z nich to piąty już obraz promujący epkę Evidence'a Layover i został on zrobiony do kawałka For whom the bell tolls, w którym gościnnie występują także Phonte, Blu i will.i.am.

Drugi z nich jest dość niecodzienny i w całości poświęcony J Dilli, jak płyta z której pochodzi (If heaven was a mile away: A tribute to J Dilla). Termanology rapuje do kawałka Circulate (100 Bars).

Sprawdźcie sami.

Evidence - For whom the bell tolls (feat. Phonte, Blu, will.i.am)

Termanology - Circulate (100 Bars)

środa, 11 lutego 2009

Nocne wolne myśli 1

"Myślę sobie człowiek: to niezdrowe tak przestawiać dobę, nieważne i tak to robię". Wers ten i późna godzina na zegarku przywiodła mi na myśl zawiązanie serii postów na blogu, które powstawać będą wskutek mojej insomnii. Rozważania te zapewne odbiegać będą często od tematów czysto muzycznych w różne inne zakątki mojego życia, przed czym przestrzegam.

Na wspólnej nuda, w kółko tylko Zięba i Dykiel od Pura. No dobra, zacznijmy już na poważnie. Choć w zasadzie nie do końca. Wokół tyle jest rzeczy zabawnych, że szkoda byłoby się z tego nie korzystać. Pierwszym na to przykładem (co wcale nie oznacza, że po raz pierwszy) są chłopaki z Firmy. Do nowej płyty niezmiennie boskiego Romana nakręcono klip. W okolicach 14 sekundy pokazuje nam się zlepek liter, który wymyka się próbie komentaŻa.

Skoro przy klipach jesteśmy, nie możemy nie wspomnieć o video promującym nową płytę Rycha. Ten "teledysk" przebił nawet kino akcji w wykonaniu Eldo w "Nie pytaj o nią", a nie sądziłem, że komuś się to uda. Jak się okazuje - dla polskich raperów nie ma rzeczy niemożliwych. Bardziej profesjonalne klipy kręci już Waszka G (wg niektórych źródeł czyt. Waszka dżi). Nowy kawałek inowrocławianina wprawdzie nie promuje żadnego z legalnych wydawnictw, ale nie odstaje od w/w. Mistrzowski storytelling o roboczym tytule "Biedacy" możecie posłuchać pod tym adresem. Ludzie ludziska!

Jesteśmy po krótkim przelocie po YouTube. O beef'ach nie mam zamiaru pisać, bo też głupota nie wymaga reklamy. Dlatego pomijamy temat pojedynków Soulja Boya z Bow Wow'em, Masseya z Młodziakiem, a nawet Ricka Rossa z Fiftym.

Mnie niestety ogarnęła druga z najczęściej dopadających chorób (po leniu oczywiście) czyli brak środków. Pomijając już fakt, że są ferie i zbliżają się 2 koncerty, to nie znajdzie się także na absolutne minimum socjalne, czyli zestaw kebab + piwo. Mam nadzieję zmienić ten stan do czasu wydania nowych płyt Ortegi i UGK, bo na Duże Rzeczy przyjdzie nam jeszcze poczekać, co jest informacją pewną, bo u źródła. Aha no i może uda się znaleźć w szczęśliwej dwusetce posiadaczy płyty Mardi Gras, ale na to jakiejś wielkiej sraki nie mam.

Na koniec klasycznie - płyty na odsłuchu. Trochę g-funkowo bywało ostatnio.

Kurupt - Kuruption
Snoop Dogg - Doggystyle
Snoop Dogg - Tha Blue carpet Treatment
Dr. Dre - 2001
Dr. Dre - Chronic
2cztery7 - Spaleni innym słońcem
2cztery7 & Dj Morowy - West Side Warsaw Mixtape
Bleiz - Grill-Funk
Maxwell - Now
Talib Kweli & Hi-Tek - Reflection Eternal
Talib Kweli - The beautiful struggle
The Roots - Illadelph halflife
The Roots - Phrenology
J Dilla - Donuts
J Dilla - The Shining
Termanology - Political as usual
Termanology - If heaven was a mile away (A tribute to J Dilla)
The Foreign Exchange - Connected
Common - Be
Granite State - The breaking point
Bonny Larmes - Crazy Adventures of Bonny Larmes
Statik Selektah - Stick 2 the Script
Dj Wich - The Golden Touch
Rasmentalism - Dobra muzyka, ładne życie
Tede - Trzy ha
Trzeci Wymiar - Inni niż wszyscy
Jimson - Gorączka w parku igieł
Zeus - Co nie ma sobie równych
Hocus Pocus - 54 Places
Estelle - Shine
UGK - Underground Kingz

Numer na nocne rozważania: Talib Kweli & Hi-Tek - Eternalists

Do usłyszenia.

wtorek, 10 lutego 2009

Rocznica śmierci J Dilli


Na ekrany kin trafił niedawno film o życiu zmarłego rapera Notoriousa B.I.G., parę dni temu obchodziliśmy rocznicę śmierci Big Punishera, jednak konsekwentnie minimalizując liczbę postów na moim blogu nie mogę dziś ominąć wieści o trzecim roku od odejścia legendarnego J Dilli.
Wskutek licznych powikłań związanych z niewydolnością nerek pożegnaliśmy równo 3 lata temu urodzonego w Detroit producenta i rapera. Członka Slum Village, producenckiego Ummah, znanego z dokonań solowych (głównie Donuts i The Shining) oraz udziału w projektach, które dziś uznawane są największe klasyki - Beats, Rhymes & Life ATCQ, Like Water for Chocolate Commona, Stakes is High De la Soul czy Mama's Gun Eryki Badu.
Jego charakterystyczne brzmienie wciąż żyje w głośnikach fanów, którzy coraz bardziej doceniają dokonania Jay'a Dee oraz w bitmaszynach producentów na całym świecie, dla których James Yancey jest niedoścignionym wzorem i inspiracją.

Wiele było utworów poświęconych pamięci J Dilli, ja wybrałem do odsłuchania ten, który najczęściej gościł w moich playlistach.

The Roots - Can't stop this

poniedziałek, 9 lutego 2009

Kanye pozazdrościł szyku... gejom



Kanye West coraz bardziej traci w oczach fanów. Pierwszym i najważniejszym tego symptomem było wydanie płyty, która to delikatnie mówiąc nie została zbyt pozytywnie przyjęta w środowisku hip-hopowym. Okrasił to zdaniem, w którym powiedział, że chciał, by jego muzyka była popularna i tym samym tworzy coś w rodzaju pop-rapu. Obydwu tym gatunkom zdecydowanie dalej do siebie niż bliżej, dlatego też Kanye stracił sporą rzeszę fanów, co... z kolei go ucieszyło. Znów zaskoczył wszystkich zdaniem, że im mniej ma się sympatyków, tym większa swoboda i wolność przy tworzeniu. Raper chyba sam się trochę pogubił w tym, co mówi i robi, gdyż przecież sam oświadczył, że chce, by jego muzyka była popularna, a nieodłącznym tego elementem jest rosnąca popularność.
Dla tych, którzy pomimo tego wszystkiego sympatyzowali z Westem, sam zainteresowany przyszykował kolejną niespodziankę. Oświadczył on niedawno, że jest zafascynowany szykiem, który prezentują geje. Zachwycał się nad ich wyczuciem stylu, po czym zapowiedział wypuszczenie na rynek kolekcji gejowskiej odzieży dla tych, którzy też chcieliby się tak gustownie ubrać a są stuprocentowymi heteroseksualistami.
Trudno przewidzieć, czym zaskoczy nas jeszcze ceniony do niedawna raper, ale kierunek w którym zmierza, z hip-hopem nie ma już zbyt wiele wspólnego.

wtorek, 3 lutego 2009

O.S.T.R. jednak zaskakuje!

Mylił się ten, kto myślał, że Adam Ostrowski niczym nie jest już nas w stanie zaskoczyć. Wydaniu jubileuszowej, dziesiątej solowej płyty Ostrego nie towarzyszy znowu ogromny szum medialny, gdyż wiele osób jest zdania, że stał się on monotonny, powiela tematy i kolejne krążki są do siebie podobne. Do płyty pt. "O.c.b." dedykowanej Jego synowi wielu podchodzi już więc z umiarkowanym entuzjazmem. Jednakże jeszcze raz O.S.T.R. zaskakuje nas bardzo miło! Na płycie usłyszymy bowiem samego Evidence'a, najbardziej rozpoznawalnego członka legendarnej grupy Dilated Peoples z LA!

Mr. Slow Flow dogra swoją zwrotkę do numeru zatytułowanego "Real Game". Tym zagraniem Ostry znów podniósł poprzeczkę swojej twórczości. Premiera płyty zaplanowana jest na 27. lutego.

Erykah szczęśliwą mamą!















Wokalistka, która obrosła już legendą w dziedzinie soulu, albo raczej neo-soulu, którego jest prekursorką urodziła właśnie swoje trzecie dziecko! Słuchając jej kojącej muzyki naprawdę trudno uwierzyć, że ta sama osoba może wieść, hm jakby to powiedzieć, dość rozwiązły tryb życia.
Pierwsze dziecko Badu przyszło na świat w 2000 roku, a jego ojcem był Andre 3000 z OutKast. Potem artystka związała się z Commonem, po czym urodziła kolejne dziecko, jednak jego ojcem był The D.O.C.. Szczęśliwym tatusiem narodzonego właśnie bobasa jest tym razem Jay Electronica.
Jak sama uważa, dobrze radzi sobie łącząc do tej pory role mamy i taty, jednak ile w tym prawdy nie dowiemy się prawdopodobnie nigdy. Mimo wszystko miejmy nadzieję, że koniec końców tej dość zabawnej historii będzie szczęśliwy dla wszystkich, a Eryce i Jay'owi życzymy pociechy z córeczki!